piątek, 15 maja 2015

49 RAJD SZLAKAMI POWSTAŃ ŚLĄSKICH...

... przeszedł już do historii.
Jak zwykle nie obyło się bez różnych przygód. Pogoda, początkowo łaskawa, później dawała nam trochę popalić. Wygrał ten, kto wyposażył się odpowiednio i miał dobre zabezpieczenie przed deszczem. Szczerze mówiąc, siąpić zaczęło już na rynku w Toszku i deszczyk, z drobnymi przerwami, towarzyszył nam na całej trasie. Ponadto, niektórym uczestnikom (a ściślej- uczestniczkom) znikały, a następnie, w cudowny sposób nagle odnajdywały się komórki :-)
 A trasa... no cóż... chyba można ją polecić każdemu! Bardzo malownicza, z pięknymi alejami dorodnych kasztanowców; konie, krowy, sarenki, szaraczek, pola żółciutkiego rzepaku, las...to wszystko budziło szczery zachwyt...
Nogi bolały, bo trasa nie należała do najkrótszych (krokomierz, po zakończonym rajdzie, wskazał ponad 16 kilometrów), ale, w sumie, było fajnie.
Na mecie rajdu, w Błotnicy Strzeleckiej, uczestnicy stanęli do konkursów. Nie znamy jeszcze wyników, ale chyba nie poszło nam najgorzej. W konkursie na piosenkę Powsinogi  z dużą werwą, zaśpiewały 2 pieśni powstańcze przy akompaniamencie gitary (Emilka) i bębenków (Julka i Natalka), a także wzięły udział w konkursach: plastycznym (większość) i historyczno-krajoznawczym (reprezentowali nas: Maja, Nikola i Michał). W nagrodę za wszelkie trudy, na koniec pokazało się upragnione słoneczko i mogliśmy jeszcze trochę poszaleć, posiedzieć przy ognisku i upiec kiełbaski...
ZOBACZCIE zdjęcia:
Początek rajdu, dworzec PKP (nie pada):
 Idziemy... Emilka dzielnie niesie gitarę (nie dała jej sobie odebrać przez całą drogę!)
 Rynek w Toszku. Zaczyna kropić...

 Pora ruszać dalej, przed nami daleka droga...
 Jedna z alej...
 Przed nami sarenka...
Przelot stada krów...

 Już troszkę zmęczeni...
 Pora na krótki postój...

I znów krótka przerwa, czekamy na resztę ekipy..
Czyż nie pięknie?!


Kolejny postój...




Na horyzoncie widać już szkołę w Błotnicy Strzeleckiej...
Postój przed sklepem. Można uzupełnić zapasy, albo zjeść coś z własnej wałówki...

To charakterystyczne wejście zwiastuje, że niebawem nasza wędrówka się zakończy...
Już tuż tuż...
W tym pałacu jest meta...
To ciekawe drzewo co roku musi znosić nalot kolejnych rzesz rajdowiczów...
A to już konkurs plastyczny...

... konkurs historyczno-krajoznawczy..
I znów plastyczny...

Emilka ćwiczy przed występem

Nasz występ


Nagroda dla wytrwałych- słoneczko i ognisko


Fajnie tu jest... Za plecami dziewczyn namioty tych, którzy przyjechali na dłużej


Zdjęcie pożegnalne z nowymi znajomymi... Dziewczyny z technikum...

Trzeba się pożegnać...

Filip chyba niezupełnie wie, co się dookoła niego dzieje...
Ala już gotowa do drogi...
A Michał chyba jeszcze nie
Idziemy na pociąg...


Zaraz przyjedzie nasz pociąg... Do zobaczenia za rok, na 50, jubileuszowym rajdzie...

I jeszcze kilka zdjęć, które mamy dzięki Pani Jadwidze Szandar (DZIĘKUJEMY!):

Część opiekunów na rynku w Toszku
 W czasie jednego z postojów...

 Na mecie...
 Nasz występ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

RAJD MARZANNA 2024- Fotorelacja

Przy pięknej pogodzie turyści z kilku gliwickich szkół pożegnali zimę, a powitali wiosnę biorąc udział w cyklicznej imprezie jaką jest coroc...