Jeśli chcecie dowiedzieć się gdzie i dlaczego byliśmy, zerknijcie na nasze wpisy z roku: 2013, 2014 i 2015. Nie chcemy się powtarzać. Miejsce to samo, scenariusz podobny, Powsinogi się zmieniają, a panie wciąż piękne i młode ;-)
A teraz żarty na bok, zobaczcie naszą relację... Dodamy tylko skromnie, że po raz kolejny Powsinogi zajęły I miejsce w konkursie wiedzy przyrodniczej.. TAK TRZYMAĆ!!!
Na starcie..
Jak co roku, obowiązkowo musimy zostać obszczekani przez psy...
Śnieg, choć jest go niezbyt wiele, kusi rajdowiczów...
Na trasie...
Można pogadać o różnych ważnych sprawach...
Julka przytargała ze sobą chyba ze 2 kilo przysmaków dla zwierząt... Potem było już lżej nieść plecak :-)
Nasze "dary"...
Bez tego nie może się obejść żaden rajd CHOINKA... Obowiązkowe zdjęcie każdej grupy przy paśniku...
Opiekunowie też pozują do zdjęcia pamiątkowego...
Maszerujemy do siedziby Koła Łowieckiego "PONOWA" (jak co roku...)
Śniegowe serducho Julki
Kiełbaski z dzika, po spacerze i wysiłku umysłowym (konkurs wiedzy przyrodniczej) smakują wspaniale
Niektórych najwidoczniej rozpiera energia
Pora na wyniki konkursu oraz rozdanie dyplomów i nagród
BRAWO!!!
Na koniec zdjęcie przy ambonie
... i w drogę...na skróty...
Mamy dyplom, fajne nagrody i satysfakcję...
Niech żałuje ten, kto z nami nie był...
Następna szansa już za rok :-)
A tymczasem, następna cykliczna impreza to : BAL TURYSTYCZNY ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz