sobota, 5 października 2013

Z WIZYTĄ U HARCERZY...

Sobotę Powsinogi (i nie tylko) spędziły na 'biwaku integracyjnym' w ośrodku harcerskim w Łączy. Impreza przebiegała pod hasłem: 'Chcę wiedzieć więcej niż wiem, umieć więcej niż umiem!'.  Dzień "ustrzeliliśmy" idealny! Z rana, co prawda, było troszkę zimno, ale za to później towarzyszyła nam przecudna złota polska jesień...

Na "dzień dobry" zdjęcie naszej grupy przy ciekawym drzewie:
A tutaj maszerujemy już, wraz z innymi, do ośrodka harcerskiego...
Na miejscu czekali na nas harcerze oraz niemałe wyzwania!
Oznajmiono nam, że cały ośrodek jest skażony odpadami radioaktywnymi i wszystko, co będziemy robić ma na celu uratowanie naszego życia...
Podzieleni, bardzo sprytnie, na 7-osobowe patrole mieszane (+ opiekun) musieliśmy zmierzyć się z przydzielonymi nam zadaniami. Z jednymi poszło całkiem łatwo, jak np.: utworzenie rurociągu, do którego następnie należało wlać płyn, który miał z kolei oczyścić skażoną płytkę CD... 


Stosunkowo proste były też zadania z zapamiętywaniem tajnych kodów, czy tworzeniem talizmanów mających obronić nas przed zagładą...

W terenie również poszło nam nieźle... 
Tutaj: Maks ucieszony, że patrol otrzymuje punkty za wykonanie zadania...

Zaliczyliśmy fragment ścieżki dydaktycznej...

Strzelaliśmy z pistoletu: 



Potem wydłubywaliśmy kulki z tarczy "na pamiątkę".

Na kolejnym stanowisku należało rozszyfrować kod umożliwiający ponowne wejście na teren ośrodka...
Udzielaliśmy pierwszej pomocy rannemu...

Uczyliśmy się, jak pozyskiwać wodę w terenie...

Chyba największym wyzwaniem okazało się jednak rozpalenie ogniska (przy pomocy wilgotnych gałązek) i upieczenie na nim kurczaka...



Po wykonaniu wszystkich zadań przyszła pora na małe co nieco, czyli ognisko z kiełbaskami: 

Potem, pełne napięcia, oczekiwanie na wyniki zabawy: 


 I wyłonienie zwycięskiego patrolu, w którym był nasz Wojtek...

 Coś na pamiątkę od harcerzy...



 Tutaj- wszyscy opiekunowie na wspólnym zdjęciu:

I jeszcze zdjęcie na pożegnanie, tuż przed wyruszeniem w drogę powrotną:

Hurrra! Udało się! Jesteśmy uratowani! Wracamy cali i zdrowi i czekamy z ogromną niecierpliwością na kolejny wyjazd...
Więcej zdjęć z biwaku możecie zobaczyć tutaj: BIWAK W ŁĄCZY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Warsztaty w Koziej Zagrodzie- relacja

 W sobotni, słotny, poranek kwietniowy Powsinogi z kolegami z innych gliwickich szkół wyruszyły do Brennej, aby podjąć pasterskie wyzwanie. ...