Sobotę Powsinogi (i nie tylko) spędziły na 'biwaku integracyjnym' w ośrodku harcerskim w Łączy. Impreza przebiegała pod hasłem: 'Chcę wiedzieć więcej niż wiem, umieć więcej niż umiem!'. Dzień "ustrzeliliśmy" idealny! Z rana, co prawda, było troszkę zimno, ale za to później towarzyszyła nam przecudna złota polska jesień...
Na "dzień dobry" zdjęcie naszej grupy przy ciekawym drzewie:
A tutaj maszerujemy już, wraz z innymi, do ośrodka harcerskiego...
Na miejscu czekali na nas harcerze oraz niemałe wyzwania!
Oznajmiono nam, że cały ośrodek jest skażony odpadami radioaktywnymi i wszystko, co będziemy robić ma na celu uratowanie naszego życia...
Podzieleni, bardzo sprytnie, na 7-osobowe patrole mieszane (+ opiekun) musieliśmy zmierzyć się z przydzielonymi nam zadaniami. Z jednymi poszło całkiem łatwo, jak np.: utworzenie rurociągu, do którego następnie należało wlać płyn, który miał z kolei oczyścić skażoną płytkę CD...
Stosunkowo proste były też zadania z zapamiętywaniem tajnych kodów, czy tworzeniem talizmanów mających obronić nas przed zagładą...
W terenie również poszło nam nieźle...
Tutaj: Maks ucieszony, że patrol otrzymuje punkty za wykonanie zadania...
Zaliczyliśmy fragment ścieżki dydaktycznej...
Strzelaliśmy z pistoletu:
Potem wydłubywaliśmy kulki z tarczy "na pamiątkę".
Na kolejnym stanowisku należało rozszyfrować kod umożliwiający ponowne wejście na teren ośrodka...
Udzielaliśmy pierwszej pomocy rannemu...
Uczyliśmy się, jak pozyskiwać wodę w terenie...
Chyba największym wyzwaniem okazało się jednak rozpalenie ogniska (przy pomocy wilgotnych gałązek) i upieczenie na nim kurczaka...
Po wykonaniu wszystkich zadań przyszła pora na małe co nieco, czyli ognisko z kiełbaskami:
Potem, pełne napięcia, oczekiwanie na wyniki zabawy:
I wyłonienie zwycięskiego patrolu, w którym był nasz Wojtek...
Coś na pamiątkę od harcerzy...
Tutaj- wszyscy opiekunowie na wspólnym zdjęciu:
I jeszcze zdjęcie na pożegnanie, tuż przed wyruszeniem w drogę powrotną:
Hurrra! Udało się! Jesteśmy uratowani! Wracamy cali i zdrowi i czekamy z ogromną niecierpliwością na kolejny wyjazd...
Więcej zdjęć z biwaku możecie zobaczyć tutaj: BIWAK W ŁĄCZY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz